Tym artykułem chciałem kontynuować podróż w poszukiwaniu optymalnego systemu do zarządzania zadaniami. W pierwszej części pokazywałem w jaki sposób wykorzystywałem w tym celu Microsoft Outlook. W drugiej prezentowałem pierwszą z dodatkowych aplikacji- Wunderlist. Dziś bliżej przyjrzymy się aplikacji Nozbe. To zdecydowanie najciekawsza propozycja, wśród tych które testowałem. Nie zatrzymałem się przy niej na długo, ale to bardziej moja wina niż Nozbe. Zacznijmy jednak od początku… Historia Bardzo długo nie miałem pojęcia o istnieniu Nozbe. Po pierwsze, nie interesowałem się zbyt… Czytaj dalej »
W pierwszym artykule poświęconym zarządzaniu zadaniami opisywałem w jaki sposób wykorzystywałem Outlooka do zapisywania i śledzenia różnego rodzaju zadań. System się sprawdzał, ale od dłuższego czasu chodził mi po głowie pomysł wypróbowania innego narzędzia. Mój związek z Microsoft Outlook był i jest dość mocny i stabilny. W konsekwencji ociągałem się z decyzją wypróbowania innego narzędzia. Jak to zwykle bywa wszystko zmienił przypadkowy mail. Nadawcą był Microsoft, a sama wiadomość reklamowała nową funkcję mobilnej wersji Outlooka- integrację z Wunderlist. Integracja polegała… Czytaj dalej »
Tym razem postanowiłem zacząć od cytatu ze Stephena Coveya („Kluczowym nie jest ustalanie priorytetów dla zadań w kalendarzu, a zaplanowanie swoich priorytetów w kalendarzu” ). Innym jego autorstwa, który zapadł mi głęboko w pamięć jest: „Jeśli nie ustalasz priorytetów dla swoich zadań, ktoś inny zrobi to za Ciebie”. Tak naprawdę w tych dwóch sentencjach zaszyte jest całe przesłanie, z którym chciałbym Cię zostawić po lekturze tego artykułu. Rozpoczynam nim krótką serię prezentującą moją (niedokończoną jeszcze) drogę do znalezienia optymalnego przepisu na… Czytaj dalej »