Poznaj nowego członka rodziny Microsoft Project. Project for the Web to początek nowej drogi usług Projecta. Na razie daje więcej niż Planner, ale ciągle mniej niż Project Online. Ma też jedną fantastyczną funkcję – napędza go CDS!
Zadania to jeden z podstawowych obiektów w Office365. Od zawsze był z nimi pewien problem. Zadania występowały w wielu narzędziach i nie były ze sobą powiązane. Zadania w Outlook, listy zadań w SharePoint, Project, Project Server… Ostatnio pojawiło się jednak kilka ciekawych nowości w tym zakresie. O nich właśnie traktuje ten artykuł i towarzyszący mu film. Zobacz jak efektywnie zarządzać zadaniami w Office365 z wykorzystaniem SharePoint, Planner i To Do.
Microsoft Project umożliwia tworzenie różnych rodzajów zadań. Oprócz tych normalnych (aka elementarnych, aka zwykłych) mamy także zadania sumaryczne i kamienie milowe. Tworzenie ich nie sprawia problemów nawet początkującym użytkownikom Microsoft Project. Wiele osób zapomina jednak o jeszcze jednym rodzaju zadania. To bardzo specyficzny rodzaj zadania sumarycznego, które zamyka klamrą cały projekt. Stąd też bierze się jego nazwa – zaradnie sumaryczne projektu.
We wcześniejszych artykułach prezentowałem już różne systemy do zarządzania zadaniami. Od Microsoft Outlook, poprzez Wunderlist, aż do Nozbe. W dzisiejszym artykule krótko opiszę swoje spotkanie z aplikacją Remember The Milk. To kolejna warta rozważenia propozycja dla wszystkich z Was, którzy szukają menadżera zadań. W swych podstawowych założeniach nie odbiega znacząco od konkurencji, ale kilka zastosowanych w niej rozwiązań zasługuje na uwagę. Zacznijmy od nazwy. Przyznam, że bardzo mnie zmyliła. Pamiętam, że trafiłem na nią dość dawno, szukając prostego narzędzia do… Czytaj dalej »
Tym artykułem chciałem kontynuować podróż w poszukiwaniu optymalnego systemu do zarządzania zadaniami. W pierwszej części pokazywałem w jaki sposób wykorzystywałem w tym celu Microsoft Outlook. W drugiej prezentowałem pierwszą z dodatkowych aplikacji- Wunderlist. Dziś bliżej przyjrzymy się aplikacji Nozbe. To zdecydowanie najciekawsza propozycja, wśród tych które testowałem. Nie zatrzymałem się przy niej na długo, ale to bardziej moja wina niż Nozbe. Zacznijmy jednak od początku… Historia Bardzo długo nie miałem pojęcia o istnieniu Nozbe. Po pierwsze, nie interesowałem się zbyt… Czytaj dalej »